To święto już na stałe zapisało się w naszym kalendarzu imprez. Jak co roku mieliśmy okazję do zaprezentowania – w aranżacji przygotowanej przez panią Ewę Ratajczyk – naszego dorobku artystycznego min. malarstwa i rysunku. Ale to nie wszystko! Jak każdego roku to właśnie nasi uczniowie wyróżnili się na tle wszystkich wystawców i odwiedzających świętującą ulicę, dzięki staranie dobranym kostiumom z przełomu XIX i XX wieku, o które jak zwykle zadbała pani Joanna Bruś oraz kaliska modystka – pani Irena Skrzypczak. Spacerując pomiędzy kawiarenkami w stylu retro, straganami pełnymi tradycyjnych produktów i historycznych eksponatów,  w towarzystwie pięknych dam w koronkowych sukniach i kapeluszach oraz eleganckich panów można było odnieść wrażenie, że niepostrzeżenie, jak za pomocą wehikułu czasu przenieśliśmy się do epoki świetności ulicy Niecałej.

I.M.

Święto ulicy Niecałej w Kaliszu było wyjątkowe z kilku powodów. Przede wszystkim motywem przewodnim były lalki i zabawy uliczne. To akurat niespodzianką nie było, bo przecież to tu miała swoją siedzibę słynna fabryka lalek Szrajera.

Tegoroczne święto było największe pod względem liczby uczestników i wystawców. Zadowoleni powinni być koneserzy muzyki, malarstwa, antyków, starej porcelany, zabawek, lalek, rzeźby i sztuki aktorskiej, bo wszystko to można było tam zobaczyć.
Pierwsza część imprezy rozpoczęła się w samo południe i trwała do godz. 18.00. Nowością były trzy sceny: obok fontanny, w środku ulicy oraz przy budynku Energi. Przez cały dzień odbywały się na nich prezentacje artystów, muzyków, aktorów, tancerzy, a także trzech amatorskich teatrów.

W środkowej części ulicy stanęło ?Cafe Bodo?.
– Było to specjalnie na tę okoliczność zaaranżowane miejsce w stylu retro – kawiarnia o niepowtarzalnej atmosferze  ? dodaje Suszyński

Ulicę odwiedziły ekskluzywne samochody: rolls royce i bentley, a specjalną atrakcją, dla osób przebranych w najciekawsze stroje z epoki – była przejażdżka zabytkowym automobilem.

Jak co roku, o godz. 10.00 w cerkwi rozpoczęła się msza prawosławna zakończona koncertem w wykonaniu chóru z Poznania, a sama cerkiew była udostępniona do zwiedzania. Równolegle w pomieszczeniach ?Komody? prezentowane były stare lalki, sposoby ich produkcji oraz filmy i slajdy z poprzednich edycji święta ulicy oraz historii Kalisza.

O godzinie 17.oo miała miejsce parada pojazdów, po której rozpoczęła się druga odsłona imprezy – ?Wieczór w Cafe Bodo?. Tu wysłuchaliśmy kilku koncertów, min. trio jazzowego Witolda Janiaka i  Macieja Klocińskiego przy akompaniamencie Tomasza Ratajczaka.
źródło: Naszemiasto.pl